www.niedzielskiego2.fora.pl

Jagna · Wysłany: Czw 15:25, 15 Mar 2018 Temat postu:

Najważniejsze jest to, żeby zacząć te koszty rozliczać zgodnie z rzeczywistym zakresem ochrony.

Moim zdaniem - opłata ta powinna być podzielona na lokale mieszkalne (bez uwzględnienia ich powierzchni, liczby mieszkańców oraz miejsc postojowych z których korzystają mieszkańcy - bo przecież hala garażowa nie jest faktycznie objęta ochroną).

ochucka · Wysłany: Czw 20:47, 15 Mar 2018 Temat postu:

Trochę nam wątek zszedł z zadanego tematu. Prośba do moderatora, aby przerzucił wpisy dt. rozliczania ochrony do tematu, w którym ostatnio była o ty mowa.

Wracając do meritum, poniżej moje pytania:

1. Kto decyduje o sposobie rozliczania w czynszu kosztów ochrony? Na jakich zasadach (jakie są warunki) można to zmienić?

2. Na jakiej podstawie WSM sprzedał miejsca postojowe w hali garażowej I etapu?

3. Co, od zeszłorocznego spotkania z WSM, ustalono w sprawie prawdopodobnie nielegalnego poboru prądu z dobudowanej komórki lokatorskiej przez właścicieli miejsc garażowych nr 98 i 99 (I etap)? Czy, i jeżeli tak to kiedy, został założony licznik w komórce lokatorskiej, z której prąd był pobierany? Jeżeli został proszę o kopię protokołu (z zamazaniem danych osobowych) na kwietniowe spotkanie.

4. Co zrobiono w kwestii/jaki jest status „nielegalnych” nasadzeń? Zgodnie z pismami otrzymanymi od WSM termin wskazany na ich usunięcie już dawno minął.

mokka76 · Wysłany: Czw 9:02, 22 Mar 2018 Temat postu:

jeszcze jedna prośba o dodatkowe oznakowanie budynków ...jest mało tablic na elewacji jaki budynek to A czy B....

Ewa&Michał · Wysłany: Czw 11:59, 22 Mar 2018 Temat postu:

Przy furtkach są mapki, w każdej klatce tabliczka.
Nie spodziewam się, żeby coś się w tej materii miało zmienić.

mrhubi · Wysłany: Pią 11:13, 23 Mar 2018 Temat postu:

A może za ochronę powinni płacić tylko parterowcy? Ponieważ ochronie podlega tylko powierzchnia gruntu i na poziomie parterów,przecież klatki nie są monitorowane. Pozdrawiam, mieszkaniec parteru.

ochucka · Wysłany: Pią 17:36, 23 Mar 2018 Temat postu:

No, no. A jak skierujemy kamery w niebo to powinni płacić wszyscy poza pareterowcami. Wtedy to w zasadzie wystarczy jedna kamera i jeden monitor - jakie oszczędności na eksploatacji sprzętu.

mokka76 · Wysłany: Nie 21:11, 25 Mar 2018 Temat postu:

Powiem tak dziwi mnie fakt że na tym osiedlu jest coś takiego jak ochrona garażu Oczywiście mogę płacić jeśli w garażu jest monitoring lub choćby Pan z ochrony pofatygował się i zszedł możesz w tyg celem rozeznania się co w "garażu piszczy ".A tak nie widać ani jednego ani drugiego.

Przepraszam ze tak magluje ten temat ale płacić kolejno co miesiąc 20zł to chyba już jakaś pomyłka

sobol · Wysłany: Nie 23:01, 25 Mar 2018 Temat postu:

Mokka, zrozum, że płacić i tak będziesz, tyle, że opłaty mogłyby być rozdzielone na zasadzie: kwota ochrony / ilość mieszkań, a nie jak teraz: kwota ochrony / (ilość mieszkań + miejsc garażowych), w przybliżeniu.
Mniej raczej płacić nie będziesz, a jeśli masz jedno miejsce garażowe - nawet trochę więcej (odciążymy osoby z dwoma miejscami garażowymi, co popieram).
Najrozsądniejszy wg mnie sposób rozliczania ochrony to koszt całkowity / ilość mieszkań. Nijak ma się powierzchnia mieszkania do kosztów ochrony (mieszkania nie są chronione), czy też ilość posiadanych miejsc parkingowych (chyba, że garaż byłby w jakikolwiek sposób chroniony).

Swoją drogą - nie sądzicie, że moglibyśmy pomyśleć o jakimkolwiek monitoringu w garażu?

Antee · Wysłany: Pon 11:01, 26 Mar 2018 Temat postu:

A czy ta ochrona jest nam potrzebna? Co mamy chronione? To chyba tylko przechowalnia paczek.
Panowie nic nie mogą, jak coś się dzieje to i tak nie mogą opuścić miejsca pracy – czyli tylko siedzą i patrzą się w monitory, a reakcji zero. Na osiedle może wejść każdy, na klatki też (to też wina lokatorów).
Jakiś czas temu wywaliło u mnie główny korek na dole. ”Ochroniarz” klucza dać nie może, sam iść też nie może. Jedyna jego rada to czekać na Administratora - od soboty do poniedziałku. Jak pan zorientował się jak pomocna jest jego rada, to zaczęła się spychologia, że on to niedługo kończy dyżur i kolega jak przyjdzie na zmianę to kluczyk da…
Pomijam już fakt, że przy każdej zmianie wysokości opłat opłata za ochronę wzrasta.

sobol · Wysłany: Pon 13:24, 26 Mar 2018 Temat postu:

IMHO ochrona ma pełnić czynnik odstraszający. Naprzeciw bandytom nie stanie, ale już przed młodzieżą lubiącą sączyć piwko pod blokiem (tudzież, w następstwie, oddawać mocz gdzie popadnie, co niestety w wielu miejscach naszego miasta się zdarza) może skutecznie uchronić.
To tak, jak z oświetleniem klatek schodowych - w moim poprzednim lokum dewastacja klatek schodowych (mazanie pisakami po ścianie, etc.) skończyła się wraz z zamontowaniem włączników światła aktywowanych czujnikami ruchu - jakoś tak podświadomość młodego człowieka nie pozwala mu przystąpić do działania w pełnym świetle Smile

Wcześniej zdarzało się żoliborskiej młodzieży ganiać/przestawać w klatce w mroku, bez zaświecenia światła.

Ewa&Michał · Wysłany: Pon 17:25, 26 Mar 2018 Temat postu:

Jagna · Wysłany: Pon 19:59, 26 Mar 2018 Temat postu:

W pełni zgadzam się z tym, co napisał sobol - "Najrozsądniejszy wg mnie sposób rozliczania ochrony to koszt całkowity / ilość mieszkań". Sama piszę o tym od miesięcy Wink

A co do montażu monitoringu w garażu - żeby miało to jakikolwiek sens to liczba kamer musiałaby być naprawę spora albo kamery musiałyby być ruchome (obracające się - z możliwością sterowania). Koszty tego przedsięwzięcia byłyby z pewnością bardzo duże. Jak dla mnie jest kilka innych rzeczy na które można wydać o wiele mniejsze pieniądze i udogodnić życie na tym osiedlu - np. otwieranie furtek i domofonów przy pomocy "pestek".

Antee · Wysłany: Pon 20:18, 26 Mar 2018 Temat postu:

Sobol
Teoretycznie to się z Tobą zgadzam. W praktyce to cały problem polega na tym, że panowie nie mogą opuszczać swojego pomieszczenia (tak mi mówiono, może teraz coś się zmieniło) więc nawet młodzieży nie przegonią.

sobol · Wysłany: Pon 20:38, 26 Mar 2018 Temat postu:

Bardziej chodziło mi o sam fakt "posiadania ochrony", nie jej manifestacji w postaci spacerującego pana. Wiem o czym piszesz i również chętnie widziałbym ochroniarza spacerującego wokół osiedla, po garażu i klatkach, gdy drugi siedziałby przy monitoringu, ale to rozwiązanie 2x droższe.
U nas działa czynnik psychologiczny, jak w np. autobusach ztm. Od czasu, gdy wszyscy wiedzą, że są w nich kamery - nikomu nie przyjdzie do głowy dewastacja, która kiedyś była codziennością.

Edit:
Swoją drogą, ciekawe jaki byłby koszt dołożenia sensownej ilości kamer w garażu. Skoro jest to pomieszczenie (brak czynników atmosferycznych), nigdy nie jest zupełnie zaciemnione, to kamery nie musiałyby być jakieś „turbo-wypasione, pracujące w -50st. C. i „widzące” w podczerwieni”. Strzelam bez jakiegokolwiek rozpoznania rynku, że pojedyncza, sensowna kamera, na której wyraźnie obejrzymy paszczę ewentualnego sprawcy, czy tablice rejestracyjne, nie powinna przekraczać kwoty 200pln/sztuka. Do tego koszt rejestratora. Niechby nawet wisiała kamera na każdym „końcu alejki”, albo i dwie, wyszłoby 2 kamery na (mniej więcej) 8 miejsc parkingowych. Mamy 400pln. Doliczmy kolejne 400pln jako udział tych dwóch kamer w koszcie rejestratora. Wychodzi 800pln/8 miejsc, czyli 100pln na miejsce parkingowe.
Jeśli taka kwota byłaby realna - ja jestem na tak Smile

Ewa&Michał · Wysłany: Wto 8:03, 27 Mar 2018 Temat postu:

Robiliśmy wstępną kalkulację - poniżej 40 000 zł byłoby trudno zejść.